Wykonane przez Neko bardzo dawno temu ~
Siedziałem na
schodach budynku i płakałem, nie wiedziałem że mogę tak bardzo
różnić się od innych. Uczucia które były za mocne, uczucia
które ciągnęły mnie do inne płci. Marzłem na zewnątrz lecz
obok mnie zjawił się lider, Onew.
-Tae wszystko w
porządku?- Zapytał, przykrywając mnie kurtką.- Co się dzieje?
-Jest Okey, Onew
Hyung.- Odpowiedziałem, schyliłem głowę i zacząłem bawić się
sznurówkami.- Onew... A nic... nie ważne
Wiedziałem że
Onew wie że coś ze mną nie tak, nie chciałem mu mówić moich
uczuć, bałem się że może dziwnie je przyjąć. Jinki wstał i
popatrzył na mnie.
-Coś Cię gryzie,
widzę to.- Rzekł, skierował się w stronę drzwi.- Chodź,
chłopaki się o Ciebie martwią.
Posłusznie
wstałem i ruszyłem za liderem do salonu, cała trójka siedziała i
rozmawiali. Słyszałem słowa Jjong'a „Z młodym coś nie tak, od
dłuższego czasu nas unika, dziwnie się zachowuje. Może on che nas
zostawić?!”
-Hyung, Zamknij
się.- Powiedział Key gdy zauważył mnie.- Oo... Tae..
jesteś...Okey?
-Tak Hyung, jest
dobrze.- Skłamałem, odwróciłem się w stronę Dino.- O czym
rozmawiacie?
-Oo..o
tym..no.-Jąkał się Bling, wstał i skierował się na górę.-
Ten...muszę do toalety, Key Ci powie.
Jjong zawsze jakoś
próbował wybrnąć od złych sytuacji. Ze smutną miną usiadłem
obok Minho i przytuliłem się do niego.
-On kłamie
prawda?- Zapytałem szeptem, uśmiechnęłam się do Żaby.-
Słyszałem, spokojnie, nie odchodzę.
Mina Choi była
zawiedziona, nie lubił jak inni źle o mnie mówili, był moim
prawdziwym przyjacielem. Znów obdarzyłem go uśmiechem, fałszywym
uśmiechem... nie było mi wcale do śmiechu, wręcz przeciwnie.
Wstałem i skierowałem się do kuchni w której był Lider.
-Co robisz
Hyung?-Zapytałem, podszedłem bliżej.- Pomóc Ci?
Onew jednak
odmówił pomocy, podał mi mleko bananowe i szepną „ Nie przejmuj
się chłopakami, coś ich pewnie nie pokoi” I właśnie w tym
momencie, kiedy on do mnie mówił miałem ochotę go pocałować,
przytulić. Ja go pragnąłem! Zrozumiałem, moje uczucia są silne
tak bardzo, ale jedynie w pobliżu Jinki. Przypatrywałem mu się, on
to zauważył i zapytał o co chodzi.
-O nic,
tylko...patrzę.-Powiedziałem, uśmiechnięty skierowałem się do
swojego pokoju.- Idę, pa hyung.
To było dla mnie
już jasne, zakochałem się, zakochałem się w liderze. Położyłem
się na łóżku i wpatrywałem w sufit, niestety nigdzie nie mogłem
zaznać spokoju, ktoś zapukał do pokoju. Powiedziałem „proszę
wejść” a po chwili w drzwiach staną Diva.
-Taemin, Umma się
o Ciebie martwi.-Powiedział, usiadł obok mnie.- Co się z tobą
dzieje?
Chwila zamyślenia.
Głęboki oddech. Zbieranie się na odwagę. Dwa słowa.
-Zakochałem się.-
Wydusiłem z siebie, skierowałem swój wzrok na ścianę.- I to nie
w dziewczynie.
-Ale, Minnie ! To
nic złego- Mówił czułym głosem, przytulił mnie.- Ja kocham
Jjonga, a ty kochasz...
Właśnie wtedy
Kibum wyraził zaciekawienia, ale ja wyraziłem strach. Bałem się
jego reakcji, bałem się straszliwie.
-Zakochałem się
w...Onew Hyung- Wyszeptałem załzawiony, mina Key była zszokowana-
Boję się jego reakcji.
Kim wytłumaczył
mi że miłości nie można się bać, trzeba ją okazywać. Jako mój
przyjaciel, raczej jako moja „Umma” doradził mi oraz wsparł w
tej trudnej dla mnie sytuacji. Dodał mi otuchy, tak samo jak i
odwagi. Postanowiłem wyjawić moje uczucia liderowi.
Siedziałem znów
w pokoju, sam. Do drzwi zapukał Onew, pozwoliłem mu wejść. Bijące
serce, przyśpieszony oddech... strach. Jinki usiadł obok mnie.
-Onew Hyung
-Zacząłem, spuściłem głowę w dół.- Ja... ja muszę Ci coś
powiedzieć.
-Co
takiego?-Zapytał, uśmiechnął się.- Mów śmiało Tae!
-Muszę Ci powiedzieć prawdę...-Zająknąłem się, brakło mi słów- Bo widzisz... ja... ja Cię kocham.
-Muszę Ci powiedzieć prawdę...-Zająknąłem się, brakło mi słów- Bo widzisz... ja... ja Cię kocham.
Mina lidera była
zszokowana, bardzo zszokowana. Do moich oczu napłynęły łzy,
powoli spływały po moich zarumienionych polikach. Jednak w tej
chwili poczułem na moich ustach, jego pocałunek. Spojrzałem na
lidera, wypowiedział zdanie „Ja także Cię kocham Minnie”.
Kyaaaa! Kocham kocham kocham!
OdpowiedzUsuńKyaaaa! Kocham kocham kocham!
OdpowiedzUsuńależ to było twórcze
OdpowiedzUsuńjak słodko ^^
OdpowiedzUsuń