5.11.2013

Sunny - Date - Opowiadanie

Wykonane przez Neko dawno temu. Znalezione na dysku!

TaeYeon tuliła się do mnie, tak jak zwykle. Od ponad dwóch miesięcy jesteśmy parą. Uwielbiałam jej uśmiech, głos oraz pocałunki. Zawsze cieszyłam się gdy ją widziałam, uśmiech z mej twarzy nigdy nie mógł zejść. Nasza ostatnia randka? To było w sobotę, poszłyśmy razem do zoo. Sone nie wiedzą że jesteśmy razem, to mogło by być bardzo szokujące. Wracając do wyjścia do zoo.
Yeon była bardzo zadowolona, najpierw poszłyśmy kupić lody. Wybrałam waniliowe a ona truskawkowe. Potem skierowałyśmy się w stronę słoni, były naprawdę urocze ! Pozwolono nam dać orzeszki zwierzętom. Było bardzo zabawnie.
-Te zwierzęta są słodkie !- Powiedziała Tae, uśmiechała się promiennie- Szkoda że my nie mamy nawet pieska.
Posłałam jej uśmiech. Chwyciłam ją za rękę i poszłyśmy w stronę wybiegu dla żyraf. Dużo ludzi było przy tym miejscu, głównie z powodu młodej żyrafki. Chwilkę jeszcze posiedziałyśmy tam i porobiłyśmy zdjęcia żyrafom . Nie obeszło się także bez rozdawania autografów oraz robienia zdjęć z fanami. Potem skierowałyśmy się w stronę jednej z głównych atrakcji „Safari” szybko zajęłyśmy miejsca na przodzie w busie a po pięciu minutach pojazd ruszył. Na zewnątrz było pełno dzikich zwierząt na wolności. Niedźwiadki były słodkie ! Kręciły się w kółko i szły obok nas, kierowca dawał im smakołyki a one popisywały się aby dostać więcej. Najbardziej przeraziły mnie Lwy oraz Lygrysy*. Wtuliłam się do TaeYeon, złapała mnie za rękę. Zwierzęta te jednak nie były groźne, wręczy przeciwnie, zachowywały się przyjaźnie. Po tej krótkie, ale niesamowitej wycieczce udałyśmy się do parku rozrywki który był w zoo. Bardzo chciałam iść na filiżanki, jednak Tae się nie zgodziła gdyż wolała iść na kolejkę górską. Zdecydowałyśmy że pójdziemy najpierw coś zjeść a potem na atrakcję wybraną przez nią a na końcu moją. Powolnym krokiem zmierzyłyśmy do restauracji, zamówiłyśmy frytki oraz Cole. Długo nie musiałyśmy czekać na posiłek.
-Sunny, dziękuję ! - Powiedziała , obdarzyła mnie uśmiechem.- Cieszę się że zgodziłaś się pójść ze mnę do zoo.
-Nie ma za co -Odpowiedziałam, odwzajemniłam uśmiech- Jak zjemy pójdziemy na kolejkę górską.
Zabrałyśmy się za konsumowanie posiłku. Co chwila z czegoś się śmiałyśmy. W końcu wyruszyłyśmy dalej, byłyśmy zadowolone z tego dnia. Kolejka górska była bardzo szybka oraz wysoka, bałam się, jednak było świetnie ! Zwiedziłyśmy prawie wszystkie atrakcje. Niestety musiałyśmy wracać do domu... Skierowałyśmy się w stronę taxi którą zamówiłam. Nasza randka była naprawdę udana ! Gdy dojechałyśmy szybko pobiegłam na górę do pokoju aby wyciągnąć prezent jaki przygotowałam dla ukochanej. Gdy znów byłam na dole wręczyłam jej go.
-Proszę to dla Ciebie- Oznajmiłam, przytuliłam ją – Otwórz
Gdy wieko od pudełka znajdowało się na ziemi Tae wyciągnęła z pudełka piękną, czerwoną, długą suknie. Bardzo chciałam aby jej się podobała
- Jejku ! Jest śliczna- Krzyknęła, dała mi całusa w policzek- Dziękuje ! Idę ją przymierzyć!
Po pięciu minutach wróciła w prezencie ode mnie, wyglądała oszałamiająco ! Tak bardzo ślicznie się w niej prezentowała że miałam ochotę zrobić jej mnóstwo zdjęć... no więc to uczyniłam. Porobiłyśmy sobie dużo fotografii ! Przykleiłam zdjęcia na tablicy korkowej w naszym pokoju. Potem zasiadłyśmy do kolacji, mimo że to tylko ramen to była przepyszna. Dzień więc zleciał nam szybko a randka była udana.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz