20.10.2013

Kai - Mianhe - Scenariusz


Jak każdego poranka , od razu po przebudzeniu sprawdzałaś czy nie dostałaś wiadomości od swojego chłopaka. Miał na imię Kim Jong- In , ale wszyscy na niego wołali Kai. Tego ranka, jak już za zwyczaj wstałaś rozczarowana , byłaś smutna gdyż twój ukochany poświęcaj Ci mało czasu, a dokładniej prawie w ogóle nie rozmawialiście.Ignorował Cię... Gdy miałaś robić sobie śniadanie po całym pomieszczeniu rozległ się dźwięk sms'a . Szybko odczytałaś go.
" Podążaj za strzałkami o kolorze twoich oczu" numer był nie znany. Zdziwiona wybiegłaś na podwórko mając nadzieję że tam będzie wskazówka, nie myliłaś się. Na ogrodzeniu była strzałka o piwnym kolorze. Szybko udałaś się w jej stronę, kawałek dalej była następna, następna i kolejna. Byłaś oczarowana, mimo że nie wiedziałaś kto to  robi , po co ani co się stanie biegłaś dalej. Po kilku minutach byłaś na dachu licealnego budynku. Usiadłaś na ziemi i czekałaś, w pewnym momencie obróciłaś głowę w lewo i ujrzałaś płatki róż, udałaś się do nich. Na samym końcu stał ON , Kai... z wielkim bukietem róż. Podszedł do Ciebie.
-___ Kochanie, Mianhe - Ucałował twoją dłoń - Mianhe że tak mało czasu Ci poświęciłem .
Wręczył Ci kwiaty a na szyję założył naszyjnik z literką "K" Byłaś oczarowana.
- Kocham Cię - Podszedł bliżej i złożył namiętny pocałunek na twoich ustach - Kocham Cię ___
- Ja Ciebie także - Uśmiechnęłaś się - Ale proszę, nigdy więcej nie zostawiaj mnie w samotności na tak długo!


 ~*~~
Bardzo proszę was o ocenę , to mój pierwszy scenariusz ^.^

1 komentarz:

  1. Świetny ^.^ Bardzo mi się podobał!
    Czekam na kolejne !
    Hwaiting!

    OdpowiedzUsuń